poniedziałek, 21 lutego 2011

Eric - Emmanuel Schmitt - Marzycielka z Ostendy

Każdy z nas marzy. Choćby nie wiem, jak twardo stąpał po ziemi. Jest to najzupełniej naturalna rzecz. Jednak tylko nielicznych stać na to, by te marzenia spełnić.
Schmitt ujmuje ludzkie pragnienia w zbiorze pięciu opowiadań.
Tytułowa Marzycielka, a zarazem bohaterka pierwszego opowiadania, marzy jak i wielu z nas, o miłości. Wierzy, że szczęście, którego kiedyś zaznała, w końcu powróci. Autor ukazuje przepiękny portret przemijania, starości.
Drugie opowiadanie - "Zbrodnia doskonała" poruszyło mnie chyba najbardziej. Pokazuje ono, jak można zniszczyć cudowną miłość przez zwykłą ludzką głupotę.
"Ozdrowienie" to historia o niezwykłej przemianie kobiety, która dokonuje się za pomocą jednego, z pozoru błahego zdania. Wielu z nas miało nie raz pewnie ochotę wywrócić swoje życie do góry nogami, lecz nigdy nie starczyło nam odwagi. Może jednak warto spróbować?
"Kiepskie lektury" to w zasadzie taka trochę tragikomedia. Dorosły, szanujący się mężczyzna pod wpływem impulsu sięga po tandetną książkę z wątkiem sensacyjnym. Zmienia go ona nie do poznania. Odkrywa swoją drugą, nieznaną dotąd naturę. Z miernym skutkiem...
"Kobieta z bukietem" - krótkie, treściwe, lecz jakże głębokie. Schmitt zachęca nas, by obserwować świat, zachowania ludzi, a wtedy możemy ujrzeć rzeczy niezwykłe, wręcz magiczne.
Nie chciałam Wam tu streszczać opowiadań, by nie popsuć ewentualnej lektury, jednak mam nadzieję, że Was jakoś tam zachęciłam :)

Moja ocena: 5,5/6

poniedziałek, 14 lutego 2011

Hobbit, czyli o moim liźnięciu fantastyki (pozytywnie!)

Zawsze, ale to zawsze półki z fantastyką omijałam taaaaakim szerokim łukiem. Ekranizacji "Władcy Pierścieni", mimo, że leciała w telewizji już X razy, też nie miałam zaszczytu obejrzeć. Ale na półce swojego chłopaka zobaczyłam książkę "Hobbit, czyli tam i z powrotem" i z nudów zaczęłam czytać.
O matko jedyna, jak mnie wciągnęło! Nie przesadzam. Już dawno tak zachłannie nie przerzucałam kolejnych stron. Tolkien stworzył piękną historię hobbita Bilbo Bagginsa, którym razem z krasnoludami oraz czarodziejem Gandalfem wyrusza w pełną przygód podróż po to, by odebrać zagrabione niegdyś przez smoka skarby. Każda strona powieści obfituje w nowe, bardzo zaskakujące wydarzenia. Nie sposób tu ich wszystkich wymienić, pewnie i tak byście się nie połapali. Tego nie da się opowiedzieć. To TRZEBA przeczytać. I choćbyście nie wiem jak bardzo nie lubili książek fantastycznych (ja oczywiście zdania o nich nie zmieniam ;P), to jest pozycja obowiązkowa. Koniec kropka. :)

Moja ocena: 6/6